Soczysta dziewczyna chce się oddać facetowi, ale ten postanowił jej trochę założyć kaganiec. Najpierw pobawił się jej łechtaczką za pomocą wibratora, a potem wsadził go w jej szczelinę. A kiedy jej soki zaczęły spływać po jej zarumienionych wargach, wsunął kutasa do środka. Musiała pracować nad jego twardym kutasem, zadowalając go, przybierając szczere pozy. Tylko, że jego głównym celem była jej twarz i usta. Wypuścił w nie serię precyzyjnych strzałów. Artylerzysta, moja dupa!
Instruktor powinien rozwijać zdolności swoich kursantek, dostrzegać ich skłonności i działać w tym kierunku. A ta panna najlepiej grała na skórzanym flecie. Ta umiejętność przyniesie jej wiele korzyści, nie tylko w nauce, ale i w życiu codziennym. Najważniejsze są codzienne próby i to na różnych fletach.
Ja też tego chcę. Dlaczego żaden mężczyzna mi tego nie zaproponował?